Elementy domowej instalacji elektrycznej

Każdy dom czy nawet mieszkanie w bloku wymaga wielu instalacji, wśród których jedną z ważniejszych jest ta, doprowadzająca prąd do wszystkich używających go urządzeń oraz niezbędnego oświetlenia. Często ten element traktowany jest po macoszemu i na nim szukamy oszczędności, nie zdając sobie sprawy, że od poprawności wykonania domowej instalacji elektrycznej zależy bezpośrednio bezpieczeństwo wszystkich domowników. Trudno sobie wręcz wyobrazić życie bez prądu, ale jego podłączenie wymaga dużej staranności i musi się odbywać zgodnie zw wszystkimi przepisami regulującymi tę kwestię na terenie naszego kraju.

Instalacja elektryczna w domu – podstawowe pojęcia

Kiedy mówimy o instalacji elektrycznej w naszym domu, to musimy wiedzieć, że składa się ona z wielu elementów, będących częścią większej całości. Za jej pierwszy składnik uważa się punkt doprowadzenia prądu do budynku, który poprzez sieć przewodów trafia do wszystkich znajdujących się wewnątrz punktów odbiorczych, którymi mogą być zarówno gniazda wtykowe, jak i poszczególne odbiorniki, punkty świetlne, sprzęt AGD i RTV, czy nawet elektryczne zamki w drzwiach i pompy pomagające odprowadzać ścieki z instalacji kanalizacyjnej.

Typowa domowa instalacja elektryczna, spotykana zarówno w domach jednorodzinnych, mieszkaniach, jak i budynkach użytkowych, to zespół połączonych ze sobą przewodami urządzeń, takich jak:

  • przyłącze,
  • wymagane złącza kablowe,
  • tablica rozdzielcza,
  • wszystkie pionowe oraz poziome linie zasilające, czyli po prostu kable, najczęściej miedziane, wypierające używane dotychczas aluminiowe,
  • urządzenia rozprowadzające, rozdzielające i zabezpieczające.

Używaną instalację elektryczną dzieli się przede wszystkim według typu odbiorników energii na:

  • siłową, która jest zazwyczaj wykorzystywana do zasilania wszystkich urządzeń wymagających większego napięcia, takich jak coraz chętniej montowane w kuchniach płyty grzewcze czy elektryczne kotły centralnego ogrzewania,
  • oświetleniową, odpowiedzialną za zasilanie wszystkich źródeł światła, znajdujących się wewnątrz i na zewnątrz budynku oraz pozostałych urządzeń potrzebujących do pracy typowego napięcia 230 V, czyli tyle, ile mamy w każdym gnieździe wtykowym. Zasila on większość sprzętu używanego w domu, ale pamiętajmy o podłączeniu go zgodnie z zaleceniami producenta, czyli zawsze do starannie uziemionego gniazda.

Prawidłowe ułożenie instalacji – zasady, których warto przestrzegać

Zaprojektowanie instalacji elektrycznej to zadanie dla wykwalifikowanego elektryka, który podczas swojej pracy musi trzymać się kilku sprawdzonych, wręcz żelaznych zasad, dbając przede wszystkim o bezpieczeństwo osób, które będą z niej korzystały.

Pierwszym elementem, jaki musi wziąć pod uwagę, to rodzaj zastosowanego okablowania. Najczęściej są to płaskie przewody, układane w pomieszczeniach, nie bezpośrednio na powierzchni ściany czy stropu, ale w płytkich bruzdach, tak aby po zatynkowaniu były ukryte np. przed dziećmi. Sposobów mocowania ich do ściany jest wiele, ale najlepiej prowadzić je pod tynkiem w ochronnych rurkach z tworzywa sztucznego, nie tylko zabezpieczających je przed wilgocią, ale również ułatwiających wymianę przewodu w przypadku wystąpienia jakiejkolwiek awarii. Wystarczy tylko przywiązać nowy kawałek kabla do zniszczonego i przeciągnąć go do najbliższej puszki podłączeniowej bez konieczności kucia tynku czy glazury w kuchni lub łazience. Układając przewody w danym pomieszczeniu, należy prowadzić je w bezpiecznej odległości od drzwi oraz okien, wynoszącej minimum 10 cm i muszą one zawsze układać się idealnie poziomo lub pionowo, a nie po skosie utrudniającym późniejsze ewentualne znalezienie przewodu. Często stosowanym rozwiązaniem jest tzw. układ pierścieniowy, kiedy obwód elektryczny w pomieszczeniu układa się w kształt zamkniętej pętli. Jest to bardzo praktyczne, dlatego że nawet przerwanie jednego z przewodów nie odcina całego zasilania.

Montaż instalacji – elementarne zasady bezpieczeństwa

Całe okablowanie składające się na instalację elektryczną powinno być łączone ze sobą jedynie w zamontowanych w ścianie puszkach elektrycznych. Bezwzględnie zakazane jest łączenie końcówek kabli na popularną skrętkę pod powierzchnią tynku, chyba że tak lekkomyślny użytkownik chce doprowadzić do pożaru swojego domu lub mieszkania. Do puszki można zawsze łatwo się dostać i naprawić wszystkie połączenia, wymieniając np. uszkodzone złączki. Obecnie jednak możemy zaobserwować całkiem nowy trend montażu bez użycia puszek, który ma swoich coraz liczniejszych zwolenników. Usytuowanie wszystkich odbiorników prądu jest praktycznie takie samo, różnica polega na braku nieestetycznych puszek, szpecących powierzchnię ściany. Wszystkie elementy podłączeniowe, takie jak złączki są umieszczone bezpośrednio pod danym gniazdem wtykowym czy punktem oświetleniowym, żyrandolem lub kinkietem. Wbrew pozorom takie rozwiązanie znacznie podnosi poziom bezpieczeństwa, ułatwiając zwłaszcza szybkie odnalezienie wszystkich przewodów, które najczęściej są prowadzone pionowo. Nie ma więc praktycznie żadnego ryzyka ich uszkodzenia np. podczas wiercenia otworu w ścianie. Wadą z kolei jest konieczności znalezienia elektryka z prawdziwego zdarzenia, fachowca, który starannie wykona wszystkie połączenia i będzie dokonywał okresowego ich przeglądu.

Daleko posunięte środki ostrożności należy zachować w tak newralgicznych miejscach, jak łazienka i kuchnia, gdzie instalacja jest niemal cały czas narażona na działanie wilgoci. Niewłaściwie ułożona może doprowadzić do wielu niebezpiecznych sytuacji, łączne z porażeniem prądem zagrażającym zdrowiu, a nawet życiu domowników. Należy więc zadbać o odpowiednie odizolowanie wszystkich przewodów, czyli właśnie poprowadzenie ich w stuprocentowo szczelnych, plastikowych osłonach. Wszystkie zastosowane gniazda wtykowe oraz łączniki muszą również być wodoszczelne lub chociaż odporne na zachlapanie i przykryte pokrywą, zamocowaną na dociskających ją sprężynach. Kable powinny znajdować się w odległości co najmniej 60 cm od wanny czy kabiny prysznicowej i nie można zapomnieć też o uziemieniu takich urządzeń jak pralka, lodówka czy kuchenka elektryczna, szczególnie kiedy instalacja wodna jest zrobiona z metalowych rur, doskonale przewodzących prąd. Uda się w ten sposób uniknąć sytuacji, kiedy dotykając mokrą ręką metalowej obudowy sprzętu, zostaniemy potraktowani solidną porcją prądu, czego skutki z pewnością będziemy odczuwali przez długi czas.