Izolacja ścian budynku cz.1 – materiały

Wysokie rachunki za ogrzewanie domu jednorodzinnego, zwłaszcza w okresie zimowym, mogą oznaczać, iż z budynku zbyt szybko ucieka ciepło poprzez niewłaściwie zaizolowane ściany zewnętrzne i wewnętrzne. Niestety ten element wykończenia jest bardzo często pomijany, zazwyczaj przez niemałe koszty jego wykonania. Jednak ocieplenie ścian nowoczesnymi, wykorzystywanymi obecnie metodami może sprawić, że praktycznie każdy budynek natychmiast stanie się bardziej energooszczędny, ale decydując się na to, należy trzymać się kilku sprawdzonych zasad. Dzięki temu wszystkie prace uda się wykonać szybko, a izolacja będzie trwała i przetrwa długie lata użytkowania w każdych, nawet najbardziej niekorzystnych warunkach atmosferycznych.

Prace zaplanuj na wiosnę

Zdecydowanie najlepszą porą na wykonanie izolacji jest wiosna, co oczywiście planuje się często już na etapie projektowania budynku. Same prace rozpoczyna się zazwyczaj w kwietniu, a to z kolei daje odpowiedni zapas czasu na ukończenie ich do jesieni, w przypadku wystąpienia jakichkolwiek komplikacji. Ich przeprowadzenie zawsze powinien poprzedzać kompleksowy audyt energetyczny, czyli sprawdzenie, w których miejscach poprzez ściany ucieka najwięcej ciepła. Konieczne będzie więc skorzystanie z usług specjalizującej się w tym firmy, dysponującej kamerą wychwytującą całe promieniowanie podczerwone emitowane z budynku, nie pomijając takich elementów jak zamontowane okna, drzwi czy bramę zamykającą garaż. Należy to wykonać oczywiście w sezonie grzewczym i akceptowalne norma różnicy pomiędzy temperaturą wewnątrz a na zewnątrz budynku to maksymalnie +5 stopni Celsjusza.

Kolejnym krokiem po sprawdzeniu, dlaczego tracimy duże ilości ciepła i płacimy coraz wyższe rachunki za ogrzewanie, jest dobór odpowiednich materiałów izolacyjnych. Muszą mieć one jak najwyższe właściwości termoizolacyjne, będąc jednocześnie trwałymi i łatwymi do położenia. Mimo pojawiania się co rusz nowych rozwiązań niezmiennie największą popularnością cieszą się trzy, wełna mineralna, styropian oraz pianka PUR. Właściwości ich nie różnią się aż tak drastycznie od siebie, podobnie jak cena, dlatego wybór tak naprawdę będzie zależał od naszych osobistych preferencji. Zanim jednak udamy się po zakupy, powinniśmy jednak wiedzieć, że zdarzają się sytuacje warunkujące użycie wyłącznie jednego z tych materiałów np. wełny, bez możliwości zamiany na inny.

Styropian – idealny do izolacji ścian zewnętrznych

Styropian to nic innego jak znany wszystkim spieniony polistyren, materiał o wręcz wszechstronnym zastosowaniu. W przeciwieństwie do wełny mineralnej jest w pełni odporny na wilgoć pochodzącą np. z opadów atmosferycznych, ale pod warunkiem, że do izolacji zewnętrznej użyjemy jego wodoodpornej odmiany, takiej jak polistyren ekstrudowany. Jest powszechnie używany w budownictwie, a w procesie jego produkcji miesza się granulki polistyrenu z różnymi dodatkami, nadającymi mu większą twardość, zwiększającymi stopień niepalności czy zmieniającymi kolor. Ze względu na te właściwości nadaje się doskonale do izolowania ścian zewnętrznych, jest też prosty w montażu i obróbce. Ma także niską paroprzepuszczalność, co jest jednocześnie zaletą, zapobiegając nadmiernej kondensacji pary wodnej, ale i wadą w przypadku wilgotnych ścian, które zaizolowane styropianem będą schły o wiele dłużej. Kładąc go, trzeba także uważać na dobór farb, klejów i rozpuszczalników, a niektóre mogą powodować natychmiastowy rozpad struktury tego materiału. Styropian to idealny wybór do ocieplenia ścian fundamentowych, najbardziej narażonych na wilgoć, piwnic, balkonów, tarasów, podłóg na gruncie a nawet ścian zewnętrznych takich konstrukcji jak szamba betonowe.

Wełna mineralna – wszechstronne zastosowanie wewnątrz i na zewnątrz budynku

Wełna mineralna powstaje z naturalnych surowców, skały bazaltowej lub szkła w niezwykle skomplikowanym procesie produkcji. Pierwszym jego etapem jest roztopienie głównego składnika w temperaturze sięgającej 1400 stopni, który następnie przechodzi pod specjalne dmuchawy rozdzielające go na cienkie włókna. W dalszej części procesu nasącza się je żywicą organiczną, formuje, utwardza, hartuje i tnie na żądany wymiar. Największą zaletą wełny mineralnej jest jej odporność na wysoką temperaturę, a dzięki otwartej strukturze lepiej przepuszcza powietrze, sprzyjając dobrej wentylacji ścian. Dobrze chroni też dom przed hałasem zewnętrznym, znacznie poprawiając komfort akustyczny w poszczególnych pomieszczeniach, zdecydowanie lepiej niż izolacja wykonana ze styropianu. Jest dodatkowo odporna na działanie wielu substancji chemicznych, wspomnianych rozpuszczalników, zwłaszcza pochodzenia organicznego, nie ulega też również odkształceniom, dzięki swojej dużej sprężystości. Wada wełny to nasiąkliwość, dlatego lepiej wykorzystać ją na wypełnienia wewnętrznej struktury konstrukcji, takich jak ściany stropowe, szkieletowe czy więźba dachowa. Sprawdza się wszędzie tam, gdzie jest wymagana duża odporność na ogień i wysokie temperatury lub jako skuteczna izolacja termiczna sufitów podwieszanych.

Pianka PUR – nowoczesna i najłatwiejsza do nałożenia

Pianka PUR to kolejny chętnie używany materiał, a izolacje natryskowe z roku na rok zyskują coraz więcej zwolenników. Sama pianka to materiał wytwarzany bezpośrednio na miejscu budowy z gotowych składników nakładanych przy pomocy agregatu. Wykorzystuje się dwa jej rodzaje, różniące się składem oraz właściwościami. Pierwszy to pianka zamkniętokomórkowa, złożona z niezliczonej liczby zamkniętych pęcherzyków, jest lekka i ma dobre właściwości termoizolacyjne właśnie dzięki swojej zamkniętej strukturze. Charakteryzuje się również dobrą odpornością na wilgoć i nie przepuszcza pary wodnej. Jej wadą jest to, że po wyschnięciu tworzy sztywną i twardą powierzchnię, która może z czasem ulegać pękaniu w wyniku naprężeń konstrukcji budynku. Jeśli chcemy tego uniknąć, to lepszym wyborem będzie pianka otwartokomórkowa, swoją strukturą przypominająca gąbkę. Jest tak samo lekka i dobrze chroni wnętrze przed zmianami temperatury, ale jest z kolei paroprzepuszczalna, umożliwiając wentylację zaizolowanych ścian. Po wyschnięciu zachowuje elastyczność, cały czas doskonale przylegając do powierzchni i nie ulegając odkształceniom. Z racji na większy współczynnik nasiąkliwości wymaga z kolei położenia pod nią dodatkowej warstwy paroizolacyjnej. Pianka PUR jest także wrażliwa na promieniowanie UV, nałożona na zewnątrz wymaga ochrony przed słońcem i trzeba ją pomalować farbą, najlepiej akrylową lub bitumiczną. Mimo takich stosunkowo niewielkich wad oba rodzaje pianki nakłada się szybko, dociera do każdego zakamarka, a wykwalifikowanej ekipie fachowców uda się wykonać wszystkie zaplanowane prace w ciągu zaledwie kilku godzin.